3.. 2.. 1.. START!
22:44
Dziś jest mój wielki dzień – zakładam bloga.
Motywacji było kilka: roczek znajomości z maszyną, kupno manekina, etc... Od kilku miesięcy śledzę blogi na których dziewczyny prezentują swoje dzieła, ciuchowe przeróbki i stylizacje i pomyślałam, że i w końcu na mnie już pora:) Moja przygoda z szyciem zaczęła się ciut ponad rok temu. Do tamtego momentu obserwowałam czasem mamę, jak szyła dla siebie ubrania. Kiedyś w końcu poprosiłam ją aby mi pokazała, jak obsługiwać maszynę do szycia. Zaczęło się, jak zwykle, od zwężania ciuchów, skracania, przeszywania, łatania.. wiadomo. W końcu doszło do tego, że zdesperowana szukaniem nowej torby po sklepach postanowiłam, że sama ją uszyję. I się zaczęło :) Pierwszą „porządną” rzecz jaką uszyłam była torba wykonana z fartucha z grubej bawełny kupionego specjalnie na ten cel za 2 zł :D I oto otworzyły się przede mną nowe możliwości! Zrozumiałam, że bardzo prosto i przyjemnie można zrobić coś fajnego z niczego :D
Póki co mam kupę pomysłów, ale co z tego wyjdzie, zarówno spod igły, jak i na klawiaturze i kiedy znajdę na to czas - NIE WIEM :D
![]() |
torba: joanka-z 100% bawełny, podszewka poliestrowa ptasiur: joanka-z (uflicowany i dodany później:) ) |
0 komentarze