W czasie "pomiędzy"
17:04Miał być blog o szyciu, a wyszło inaczej :)
Na szczęście pomiędzy bieganiem z indsekem a pisaniem pracy zaliczeniowej udało mi się wygospodarować czas na zrobienie kilku rzeczy. W wyniku wygłupów z kumplą i misji pt. "wspólne kręcenie dreda" powstały filcowe bransoletki. Później doszły do nich te z koralikami. Wszystkie na bazie druta pamięciowego. Prezentuję też dwa pierścionki - pomysł zaczerpnięty od handmade clothes - prosty i efektowny! Spróbujcie sami!





Co do szycia: Jakiś czas temu kupiłam w sh fartuch-sukienkę z BOSKIEGO PO PROSTU materiału (całe 3 zł!). Na pewno zrobię z niego spódnicę. Ale co jeszcze... ? :) Myślenie o tym zaprząta mi głowę... a przecież trzeba działać!

4 komentarze
Podobają mi się zwłaszcza ta filcowe bransoletki:)
OdpowiedzUsuńoryginalne te filcowe :) podobają mi się
OdpowiedzUsuńDzięki:D Nie miałam pojęcia, że filcowe zdobędą uznanie, tym bardziej, że ta czerwona taaaaka koślawa z przewężeniem mi wyszła;) Kolejna będzie na pewno prostsza :)
OdpowiedzUsuńSuper i zdjecia jakie kolorowe :)
OdpowiedzUsuń