Naturalnie, że kokos!
21:27
Kolejna dawka biżuterii. Z kokosem i malowanym drewnem w roli głównej. Dodatkowo wystąpili: jaspis krajobrazowy, ceramika i dyski z masy perłowej.




Znikam na dwa tygodznie - czas na zasłużone wakacje:)
Trzymajcie się ciepło!
Asia
10 komentarze
Podobają mi się kolczyki z zielenią, szczególnie osatnie są ciekawe.
OdpowiedzUsuńŻyczę udanego wypoczynku :)
Jak ja widzę takie rzeczy, to zawsze się zastanawiam, czemu ja nie mam przekłutych uszu i nie mogę nosić takich fajnych kolczyków??!! Miłych wakacji.
OdpowiedzUsuńPiękna biżuteria wspaniale sfotografowana. Szczególnie podoba mi się ostatnie zdjęcie:)Jesteś artystką:)!
OdpowiedzUsuńRety, znów obłędne. I jak tu się nie załamać?
OdpowiedzUsuńIntensywnie Kreatywna: bunt przeciwko dziurom w uszach, noś klipsy! :) Zapewniam, że dobrze wygięte nie sprawiają bólu, niemal ich nie czuć a jednocześnie nie spadają. Zapinki kosztują ok. złotówkę za parę, a zamiana kolczyka na klips to pięć sekund. Idź za moim przykładem i nie daj się! :D
Zwykły Człowiek
Cudne kolczyki. Chce takie!<3
OdpowiedzUsuńJakie śliczne i z naturalnych materiałów! Bardzo do ciebie pasują. Życzę udanego wypoczynku!
OdpowiedzUsuńPodobają mi się zwłaszcza te zielone niczym "pawie oka":)
OdpowiedzUsuńŚliczne kolczyki, szczególnie spodobały mi się te ostatnie. Życzę Ci udanych wakacji! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPiękne kolczyki! :))
OdpowiedzUsuńBaw się dobrze na wakacjach!
Uwielbiam drewniane kolczyki, lekkie, ekologiczne i piękne jak twoje, a te brązowo-zielono-niebieskie cuuuuudne:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuń