Bokserki męskie
18:18
Michał: "Teraz wszyscy będą wiedzieć w jakich majtkach chodzę. To trochę krępujące :P"
Proszę Państwa prezentuję Wam to, co zmajstrowałam mojemu Mężczyźnie na urodziny: bokserki, sztuk 2. Są zwykłe, ale nie ma lepszych prezentów niż praktyczne i wykonane własnoręcznie, z myślą o obdarowanej osobie, ot co! Dla zachowania estetyki bloga, w trosce o Wasze nerwy i kwestię dobrego smaku zdjęć na modelu nie będzie;)


Wtrącenie:
Wiem, że brzydko jest się chwalić i w ogóle... Michała urodziny wypadają zaraz po moich (tak naprawdę to wydaje nam się, że nasze mamy leżały razem na porodówce :P - miłość od pierwszego dnia, ach... ), więc pozwolę sobie nawiązać do swojej osoby i zaprezentować Wam jakie cudne niespodzianki otrzymałam w prezencie - jak tu się nie chwalić?

Wśród niespodzianek znalazły się materiały od LoliJoo, materiał w sowy i babeczka od Mithry ze spółką oraz cudnej urody świecznik autorstwa SłomianegoOgnia (w odwecie za urodzinową sowę-indiankę :D)
Dziękuję jeszcze raz :*
Po tym przesłodkim przerywniku zapraszam Was do dalszej kontemplacji męskich gaci. Już nie będę ich Michałowi kupować - wycieczka do sklepu zajmuje tyle samo czasu, co szycie. Kosztów nie trzeba chyba kalkulować (tym bardziej, że Michał tu zagląda:P). Ostatnio zdałam sobie sprawę, że naprawdę lubię szyć wszelkiego rodzaju bieliznę; taką prostą, bawełnianą albo lnianą:)
Pozdrawiam,
Joanka-z:)
47 komentarze
te w krateczkę są ewelacyjne :P
OdpowiedzUsuńJa z kolei ciągle słyszę: "Kiedy ty mi coś uszyjesz?" :) bokserki rewelacyjne, bardzo podobają mi się te zielone w krateczkę, ja ogólnie lubię kolorowe materiały jeżeli chodzi o bieliznę. Prezenty dostałaś super, ciekawa jestem co powstanie z tego materiału w sowy :)
OdpowiedzUsuńTe bokserki są naprawdę łatwe do uszycia, jak szorty:) Wykrój odrysowałam z gotowych, kupionych. Prosta rzecz, a mężczyznę ucieszy;) Wizja na wykorzystanie sowiego materiału ciągle się krystalizuje;)
Usuń"Dla zachowania estetyki bloga..." hahaha! :D
OdpowiedzUsuńCudne prezenty ^^
Bokserki superowe w sam raz na lato:)
OdpowiedzUsuńSuper materiały szczególnie ten w sowy :D wszystkiego najlepszego. spełnienia marzeń i kreatywnych pomysłów.... wpadnij do mnie na Candy :)
OdpowiedzUsuń100 lat :)
OdpowiedzUsuńbokserki super... ja chyba sama nie dałabym rady takich fajnych uszyć dla mojego Mężczyzny ;p może kiedyś jednak spróbuję :)
prezenty super ! ja mam niedługo imieniny hi hi hi
Fajne gacie Michała ma:))))a Twoje prezenty fantastyczne:)))
OdpowiedzUsuńPS. Mój Michał też ma urodziny zaraz po mnie, 10 dni różnicy...a córka w ten sam dzień...same Raki dookoła:))))
Super te gacioszki. Sympatyczne są takie zbiegi okoliczności - synchroniczny poród waszych mam. :)
OdpowiedzUsuńNo i jeszcze raz najlepszego.
No eleganckie :) Jak mu będziesz takie świetne rzeczy szyła to tu zaraz zapanuje moda męska :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że nie miałby nic przeciwko temu ;)
UsuńSuper pomysł na prezent:] Świetnie wyszły, na prawdę podziwiam zdolności.
OdpowiedzUsuńFajne gatki, zwlaszcza te w kratke! Babeczka nieziemska, no i ten material w sowy rewelacyjny! Jak sie takie prezenty dostaje, to nalezy sie chwalic!!! Pozdrawiamy
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego:)
OdpowiedzUsuńSkyler
najlepszego dla jubilatów. praktyczne prezenty uważam ze najlepsze :D
OdpowiedzUsuń320320, ale świetny moment na wejście na Twojego bloga :D złapałam sobie na pamiatke :D
Usuń:) :) :)
Usuńśliczne!!!! Może pokażesz jak się takie szyje? Najlepsze życzenia ;***
OdpowiedzUsuńWykrój można bardzo łatwo wykonać odrysowując formy od bokserek (podobnie jak pokazałam TUTAJ) i uszyć tak, jak się szyje szorty - KLIK:) Ja zrobiłam dodatkowo rozcięcie z przodu pro forma - wiadomo, że raczej nie jest użytkowane, więc można je pominąć:P i przeszyłam kilka razy gumę prostym ściegiem:) Oto cała filozofia:)
UsuńWszystkiego naj naj dla jubilatów!
OdpowiedzUsuńPs. Popieram prośbę o tutorial na takie portasy, już dzięki Twoim lekcjom uszyłam sobie spodnie, więc kolej na gaciory dla mojego M
Dziękujemy:) Gatki szyje się podobnie jak krótkie szorty - zerknij na komentarz wyżej:)
UsuńJakie fajne :D W moim wypadku [przynajmniej jak na razie] wycieczka do sklepu trwałaby zdecydowanie krócej, niż uszycie takowych. Przy okazji dwie refleksje z bokserkami związane...
OdpowiedzUsuń1. Jak pytam Huberta, co by chciał na jakąś okazję to zawsze mówi: byle nie skarpetki i bokserki :P
2. Nurtuje mnie to, dlaczego niemal wszystkie bokserki są zapinane na guziki, skoro i tak nikt [a przynajmniej większość?] ich nie odpina :P
1. Ale gacie uszyte albo skarpety wydziergane własnoręcznie to nie to samo;)
Usuń2. Też się zastanawiałam - guzik jest pro forma;]
Niezle niezle. Lepsze niz ze sklepu ;)
OdpowiedzUsuńBo z sercem robione:D
UsuńHahahah ;D Te w kratkę zielone, są bardzo fajne :D
OdpowiedzUsuńA blog bardzo ciekawy! :) Naprawdę bardzo wciąga ;) Obserwuję :D
I zapraszam do mnie: http://rysunek-milena.blogspot.com :>
Zachęcam do obserwowania :3
Gatki czaderskie! Eleganckie bardzo! Ależ on ma szczęście, taką zdolniachę mieć w domu :))
OdpowiedzUsuńSkorzystam z tutka powyżej i też sobie uszyję, a co!
A na koniec to pomyślności i szczęśliwości dla jubilatów :)
B.
Dzięki Bartas:) Kto by pomyślał, że on jeszcze czasem raczy marudzić:D Jestem ciekawa jak Ci Twoje wyjdą;)
UsuńŚwietne bokserki. Muszę uszyć takie mojemu mężowi :)
OdpowiedzUsuńPisałam wczoraj, ale się nie dodało...
OdpowiedzUsuńSuper bokserki!!!Mój mąż jak by zobaczył to też by sobie takie zażyczył...
No kochana, lepsze niż ze sklepu:D
OdpowiedzUsuńNo padłam normalnie bo się nie spodziewała męskich gaci:P Bardzo fajne są, tylko nogawki nie są za krótkie?
OdpowiedzUsuńCieszę się, że udaje mi się Was wciąż zaskakiwać:D Nie są za krótkie:)
UsuńOMG :) ja nigdy nie szylam bielizny, ani meskiej ani damskiej :)
OdpowiedzUsuńZawsze musi być ten pierwszy raz ;)
Usuńszkoda że mój Tomek nie chodzi w bokserkach :P
OdpowiedzUsuńno po prostu świetne !!!
no to się ta Twoja druga połowa ma z Tobą bardzo dobrze:)
OdpowiedzUsuńjak zwykle zazdroszczę talentu:)
świetne majciochy:):):)
No ładnie! W sumie się chłopakowi nie dziwię...
OdpowiedzUsuńTobie i Drugiej Połowie - sto lat!
Dzięki:D A gacie jak gacie - co tu się krępować?;]
UsuńW imieniu swoim i Michała dziękuję za wszystkie życzenia (mam wrażenie,że nasze urodziny obchodzimy już 1,5 tygodnia:P) i słowa pod adresem gatek ;]
OdpowiedzUsuńZdrowia, zdrowia i jeszcze raz szczęścia w takim razie - kolejny tydzień świętowania czas zacząć;)))
OdpowiedzUsuńGatki super! I skoro rzeczywiście szycie zajmuje tyle, ile wypad do sklepu (z przymierzaniem?;) to nic, tylko szyć!
Gratuluję pomysłu:)
MEGA świetny pomysł. Ja niestety nie jestem tak uzdolniona żeby swojemu facetowi szyć gatki :(
OdpowiedzUsuńMatko, jaki piękny ten material w sówki. Z niego też moglyby być urocze bokserki, ale mnie osobiście na bieliznę byłoby go szkoda :)
OdpowiedzUsuńNie nie - sowy na pewno nie będą się o tyłek ocierać ;)
UsuńJoanko mam pytanie ponieważ wydaje mi się że obie mamy maszyny tej samej marki Arka Radom,ja mam model Arka Radom 888. Moim problemem jest to że bębenek mi się uszkodził i muszę go wymienić ale u mnie w mieście są dostępne bębenki takie jak ten: http://allegro.pl/bebenek-do-maszyny-do-szycia-lucznik-i2454014356.html czy taki bębenek będzie pasował? Z góry dziękuję za Twoją opinie.
OdpowiedzUsuńEkspertem od maszyn to ja nie jestem, ale mój bębenek wygląda identycznie, ma te same wymiary - myślę, że powinien pasować:)
Usuńfantastyczne portasy :)
OdpowiedzUsuńchyba i dla mojego mężczyzny takie uszyję ... tylko muszę znaleźć jakiś ciekawy materiał, żeby wyglądały na wyjątkowe i ładniejsze niż te ze sklepu hi hi...
Pozdrawiam gorąco :)