Operacja "piguła", czyli o bieli na lato
15:29
Lato to len i sukienki, czyli to, co Joanka lubi najbardziej:)
Marzyłam o białej, lnianej sukience, na którą pomysł wykrystalizował się już dawno, dawno temu podczas recyklingowania spódnicy z wielkimi kieszeniami. Pamiętając o przebojach towarzyszących tamtemu szyciu (a takiego szycia się nie zapomina... oj nie!) postanowiłam wykorzystać to, co zapamiętałam z tamtej lekcji i pozwężałam kliny boczne, niwelując dodatkowe marszczenia na biodrach. Polecam Wam ten pomysł na kieszenie, bo są po prostu genialne! Zmodyfikowaną górę sukienki możecie pamiętać z sukienki retro w grochy. Dodatkowo w ramach eksperymentowania z tetrą postanowiłam wykonać z niej podłożenie sukienki. Po naradzie plemiennej z moją mamą obie doszłyśmy do wniosku, że tetra nie różni się od zastosowanego lnu właściwie niczym poza gęstością splotu. Szyło się paskudnie, ale dzięki tetrze sukienka jest niezwykle przewiewna, zdrowa dla ciała, a skóra swobodnie oddycha. Sama sukienka jest dość prosta i od razu została ochrzczona ochrzczona mianem... "piguły" w ramach skojarzeń z fartuchem pielęgniarskim:P
Halka sprawdza się perfekcyjnie - rozwiewam wszelkie wątpliwości: eksperyment przeszedł test na 6 :D (nie gniecie się i nie "klei", ha!:D)
Na koniec pozostaje kwestia trudna: kwestia "feszyn". Podobnie jak Marchewkowa pozostaję głucha na karcące rady stylisty, że biel jest przewidywalna, mało wnosząca i nadaje się tylko do ślubu. Że pogrubia, że jest trudna, niepraktyczna, często szpecąca i że "nie ma nic nudniejszego i bardziej szkodzącego figurze!" Ojej ;] No tak: biała sukienka na lato jest rzeczywiście idiotycznym pomysłem. Debilnym wprost mówiąc:P Jeśli widać mój cellulit i szpetnie się prezentuję, a sam pomysł na sukienkę jest przewidujący - wybaczcie. Moja ignorancja dla stylistów widocznie nie zna granic :P






Halka: Joanka-z (100% bawełna)
Biżuteria: sOWLshine
![]() |
podłożenie z tetry |
Sukienka powstała dzięki mojej mamie, która kupiła mi kiedyś w jakimś supermarkecie dwa lniane prześcieradła na promocji po ok. 6 zł. Płótno ma skazy, a włókna są słabe, ale LEN TO LEN i na lato nic go nie zastąpi:)

Dużo słońca Wam życzę!
Dziękuję, cieszę się i jestem naprawdę zaskoczona, że tyle osób zgłosiło się na Candy:)
Joanka:)
78 komentarze
Biel jest kiepska na lato???Pierwsze słysze, ale ja się mogę nie znac....SUUUUPER sukienka...sliczna...idealna..ja sama mam w szafie na lato własnie z lnu białe spodnie, tunike, spodenki...:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Och i ach! Sukienka super! Pięknie w niej wyglądasz, a ożywiającym dodatkiem do niej niewątpliwie są Twoje piękne rude włosy! Wygląda cudnie!
OdpowiedzUsuńNiewinna, anielska Joanka:) Sukienka śliczna, idealna na lato:)
OdpowiedzUsuńKochać białe sukienki!!!:))
O_O jak już mówiłam........Kocham cię normalnie cię kocham :) Gosiunia :)
OdpowiedzUsuńCudna, śliczna i az mnie zatkało! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńbiel, podobnie jak czerń zawsze stawi czoło dzielnie durnym mądralom :)
OdpowiedzUsuńale... taka ich praca, za przeproszeniem "pierniczyć"
kieszenie w sukience z LNU bajeczne, len + lato romans wszech czasów
len + biżu Magdaleny = KOSMOS ;))))))
super ruda taka, ahhh i ten warkoczyk, no wzruszenie
Dziękuję ślicznie:) Magda tworzy cuda! Szyjąc sukienkę od razu wiedziałam co do niej założę:)
Usuńwiem, wiem, już jakiś czas temu udało mi się do Magdaleny teleportować i podziwiać ;)
Usuńale ten romans wyjątkowo udany i chociaż LUBIĘ CIĘ w zieleni - to w bieli ta rudość - mniam ;)***
Pomysł bardzo fajny. Czasami minimal to co nam potrzeba. Najbardziej mi się podobają kieszenie oraz tył. Widać, ze zrobione starannie, nie to co ja!
OdpowiedzUsuńKwestia wprawy:) Dziękuję:)
UsuńŚwietna ta sukienka, jak z journal'a. Sama bym się skusiła :)
OdpowiedzUsuńPięknie wszystko poszyte :) normalnie full PRO! BTW też miałam kiedyś takie włosy ale mnie poniosło i obcięłam - ech...
OdpowiedzUsuńJejejejej zakochałam się w tej sukience!
OdpowiedzUsuńŚwietna!
Wyglądasz zarąbiście i nie obchodzi mnie pogląd na temat sukienki, jest przeboska ;):):)
OdpowiedzUsuńJa tam też tak myślę:D
Usuńfantastyczna! Nie dość, ze piękna to jeszcze taka praktyczna :)
OdpowiedzUsuńCudownie fantastyczna ta sukienka :) Jeśli miałabym się przyczepić, to wolałabym deczko krótszą, ale tak to perfekcyjna :)
OdpowiedzUsuńNo kocham białe sukienki!!! kocham wogóle białe ciuchy...kocham Twój celulit i warkoczyka we włosach. :* Bomba. Sukienka rzeczywiście prosta...no i co ...:) jest cudo. :)
OdpowiedzUsuńJedyne z czym mogę się zgodzić to z faktem, że biały może być mało praktyczny i plamolubny.
UsuńCo do stylisty... Cóż.. sam powinien zakupić duże lustro, bo jego odzienia bardziej pasują mi do klowna niż białego człowieka. Ale jak mówią... de głupibus nie jest gadatliwus ;)
Sukienka idealna na lato! Kieszenie świetne, choć obawiam, się, że jak jak krecik wypychałabym je na maksa :D
Prawda! Biorąc pod uwagę, że jestem totalnym roztrzepańcem to i plamy na bank będą, ale co tam;) "De głupibus nie jest gadatliwus" - tego nie znałam:D A kieszenie rzeczywiście aż się proszą, aby je powypychać, chociaż są i tak mniej więcej o połowę mniejsze, niż te proponowane w Burdzie;)
UsuńKochana piguło
OdpowiedzUsuńzapraszam Cię na KONKURS w którym do wygrania jest bluzka zaprojektowana przez mnie samą.
http://zapalov.blogspot.com/2012/07/konkurs-trwa-do-konca-lipca-tj.html
Śliczna sukienka. Bardzo lubię biały. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBiel na lato, też mi pomysł! to jak noszenie kurtki zimą - nudne i przewidywalne ;) Wyglądasz bardzo ładnie w "pigule" :) dekolt na plecach pięknie się prezentuje!
OdpowiedzUsuńNo właśnie nie mam pojęcia jak mogłam tak bezmyślnie postąpić! xD
UsuńDziękuję - na pewno powtórzę gdzieś jeszcze głęboki wykrój pleców, bo podoba mi się szalenie:)
Wyglądasz zjawiskowo w tej uroczej sukience! Cud, miód i orzeszki... i oczywiście mleko;)!
OdpowiedzUsuńAle fajna sukienka. Kieszenie fantastyczne. Ma coś w sobie ta kreacja. Len to świetna tkanina, na lato wymarzona. Bardzo mi się podoba ten dekolt na plecach (nie wiem, jak by to nazwać). Halka się sprawdza? to najważniejsze, bo przecież była na ten temat dyskusja:) Pozdrawiam letnio i upalnie.
OdpowiedzUsuńSprawdza,sprawdza - noszę ją i testuję ile tylko mogę i na ile pogoda pozwala:)
UsuńSuper wyszła i niech się styliści schowają :) Świetny pomysł z tą tetrą. Ślicznie wyglądasz w tej sukience!
OdpowiedzUsuńrewelacyjne :-) i ten dekolt na plecach :-0
OdpowiedzUsuńWyglądasz jak rusałka. Ślicznie :)
OdpowiedzUsuńMatko, a gdzie Ty usłyszałaś takie modowe bzdury odnośnie białego koloru? Owszem pogrubia...ale grubasów, kiedy zakładają obcisłe rzeczy, ale to jeden z przewodnich kolorów na lato, żeby nie był zbyt "lekarski" wystarczy jeden kolorowy dodatek i już...po bólu. Jak co roku biel pojawia się w stylu marynarskim, współgra razem z czerwienią i granatem, a w tym sezonie, żeby nie było nudno...również z żółtym. Poza tym wystarczy pooglądać ostatnie gale, gdzie te wszystkie gwiazdki Hollywood'u obecnie zamiast małej czarnej, wybierają małą białą - bez dodatkowych kolorów....kimkolwiek jest osoba podsuwająca Ci takie "rady"...zmień ją ;)
OdpowiedzUsuńSukienka jest śliczna, choć brakuje mi jakiegoś wykończenia na dole...może koronka? I masz baaardzo ładny kolor włosów.
Pozdrawiam ;)
Można znaleźć jeszcze gorsze pierdoły w sieci;P Nie kieruję się radami stylistów i trendami - myślałam, że sarkazm da się lepiej wyczuć;) Sukienki nie będę wykańczać inaczej - jak będę chciała koronkę to założę niżej halkę, tak aby koronka wystawała spod spodu i już:)
UsuńSukienka jest kobieca i ponadczasowa. Wyglądasz w niej uroczo. Ja również uwielbiam sukienki, ale nie mam Twoich zdolności, cierpliwości i kreatywności, więc ... muszę kombinować inaczej. Tworzysz piękne rzeczy, a co najważniejsze, nie do zbierania kurzu na półce. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńTo naprawdę kwestia praktyki i nabywanej wprawy:) Dziękuję bardzo za te słowa, bo lubię robić rzeczy użyteczne:)
UsuńCzasami warto więc zaryzykować - nawet z tetrą ;) Sukienka wygląda naprawdę zacnie i na pewno nie męczysz się tak jak inni w poliestrowych ciuchach przy ponad 30 stopniach ;] I nie gadaj, że biel jest be i nadaje się tylko do ślubu ! Popatrz jak cudownie sukienka podkreśla Twój kolor włosów i zieleń naokoło ;)
OdpowiedzUsuńA nawiasem mówiąc ostatnio się dowiedziałam, że biała suknia ślubna rzadko na kim wygląda korzystnie - zdecydowanie lepiej jest wybierać odcienie śmietankowe. Ponoć nie widać różnicy dopóki panna młoda nie stanie przy czymś [kimś?] śnieżnobiałym, a w dużym stopniu wpływa na wygląd ogólny delikwentki ;)
I oto chodzi - naturalność przede wszystkim;) Ja tak nie gadam - to styliści i to Ci "pierwszorzędni":P Śmieszą mnie ogromnie takie ich teksty i chciałam się z Wami nimi podzielić:D Mi się kiecka podoba szalenie i jestem w niej zakochana na maxa;D Tylko niestety dekolt na plecach dyskwalifikuje ją w noszeniu do pracy.
UsuńA co do sukni ślubnej - jak przyjdzie moja pora na uszycie sobie takowej to będę o tym pamiętać:)
Łaaaaał, ale fajna! Szalenie mi się podoba i też bym olała rady stylysty :P No i świetnie pasuje Ci do włosów:) Noś biel, noś, ładnie Ci w niej:) A fason sukienki jest genialny :D
OdpowiedzUsuńDzięki:) Z wykroju na pewno jeszcze skorzystam;)
Usuńśliczna sukienka! nie ma chyba nic lepszego niż lniana sukienka na lato i nie powstrzymuje mnie fakt okrutnego gniecenia się lnu, kocham go miłością niezmienną od wielu już lat
OdpowiedzUsuńDokładnie!:) Ja z lnem pokochaliśmy się 2 lata temu. Sprzedawałam lnianą odzież i dziwiłam się, że tak mało młodych osób umie go docenić mimo gniotliwości - może uda mi się jakoś przekonać młodszą generację?:D Chcę uszyć sobie duuuuużo lnianych ciuchów:)
Usuńa ja lubię gdy się gniecie:):):)
Usuńoczywiście tak bez przesady...ale mi to nie przeszkadza aż tak bardzo:)
Po prostu super:)Tobie we wszystkim jest tak ładnie,że aż przyjemnie popatrzeć:)
OdpowiedzUsuńNie przesadzajmy;)
UsuńIgnoruj stylistów, jesli efekt koncowy bedzie taki jak na zdjecach powyzej, ignoruj::)
OdpowiedzUsuńIgnoruję i mi z tym bardzo, bardzo dobrze :) Lubię działać na przekór.
UsuńSukienka bardzo ładna, ale ja obawiałabym się, że się rozejdzie ten len, albo, że będzie mało wytrzymały i sukienka się szybko zniszczy. Szkoda by było wtedy pracy w nią włożonej - a na pewno trochę było bo efekt świetny jest:)
OdpowiedzUsuńKiedy się o len dba to wszystko jest OK:)
UsuńStyliści, nie styliści ja uważam, że sukienka jest piękna. Latem biel dodaje świeżości (tym bardziej gdy jest taka oddychająca jak Twoja) i nikt mi nie powie, że latem jakaś sukienka ładniej komponuje się z łąką lub kłosami niż właśnie taka biała :)
OdpowiedzUsuńA jak jeszcze posiada się tak zachwycający kolor włosów to już nie można powiedzieć nic innego, niż to, że pięknie się prezentujesz :)
Co za okropni styliści takie rzeczy twierdzą, dla mnie tez niby stylistka po szkole, biel to synonim lata, proszę nosić jak najczęściej, to po prostu jakieś przesądy bo biel to zaraz skojarzenie ze suknia ślubną a czerń to niby żałoba ? Tkanina tez boska, sama jestem za naturalnymi tkaninami, nie cierpię biegać w upałach w poliestrze , katastrofa. Nie ma nic lepszego na upały jak Len, bo w upałach chłodzi skórę.
OdpowiedzUsuńOj styliści potrafią bzdurami w głowach namieszać! Przecież wiemy i jest to OCZYWISTE, że na lato białe sukienki są najlepsze:D
UsuńBiel tworzy świetny kontrast z rudymi włosami - Joanko jak zawsze wyglądasz cudnie! Sukienka przepiękna, te kieszenie są super! Przydadzą się i zamiast torby na zakupy ;)
OdpowiedzUsuńStanowczo:D Dziękuję Sus:)
Usuńkolejny raz tu zaglądam pozachwycać się sukienką i też lubiętakie pojemne kieszenie :)
OdpowiedzUsuńWitam po raz pierwszy.
OdpowiedzUsuńDzieki takim stylizacjom przekonuje sie do bieli.. Naprawde, sliczna..
Masz przecudnej urody wlosy..Uwielbiam rudzielce. Swoje staram sie tez urudzic, z lepszym lub gorszym efektem ;)
Czekam na dalsze stylizacje i projekty do samodzielnego uszycia.
Pozdrawiam. Anka
Bardzo ładna praca:)
OdpowiedzUsuńNie chcę roznosić spamu,
Bardzo chcę wygrać więc Mam prośbę:
Jeśli możesz proszę kliknij na dole strony Lubię to!
Biorę udział w konkursie i chcę wygrać kubek termiczny:)
Link do strony: http://www.domplusdom.pl/blog/garnitur-kawy-kropla
Z góry dziękuję za pomoc:)
chrzanić modę!:):)
OdpowiedzUsuńubierajmy się w to co chcemy:) ubierajmy białe sukienki:)
och zdolna kobieto...znów coś świetnego wyczarowałaś:)
pozdrawiam
Właśnie! Wygoda i własne preferencje przede wszystkim:D
UsuńNiesamowita sukienka. Podziwiam Cię Joasiu że potrafisz wyczarować takie cudne rzeczy. Uwielbiam takie fasony.
OdpowiedzUsuńA w bieli jest Ci bardzo do twarzy i pięknie kontrastuje się z Twoimi włoskami :)
Cieszę się, że biżuteria się podoba. Niech Ci się dobrze nosi ;)
Dziękuję:) Biżuteria nosi się przecudnie!
UsuńDziękuję Wam wszystkim za komentarze:)
OdpowiedzUsuńchylę czoła! Rewelacyjnie uszyta ta sukienka , po prostu bomba zwłaszcza na upały ;)
OdpowiedzUsuńCo prawda upałów tego lata nad morzem nie ma, no ale póki co sprawdza się rewelacyjnie:)
UsuńŚwietna ta sukienka! Bardzo mi siępodoba :)
OdpowiedzUsuńDziękuję ślicznie:)
UsuńŚliczna Ty i śliczna sukienka :))
OdpowiedzUsuńKłaniam się w pas z podziękowaniami:)
UsuńPiękny kolor włosów, piękna sukienka, piękny naszyjnik, piękna właścicielka :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
Usuńidealna ;3
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńAle zdolna z Ciebie babka :)
OdpowiedzUsuńPodziwiam :)
Dzięki:D
UsuńPrzepięknie w niej wyglądasz! A biel zawsze modna i na czasie :)
OdpowiedzUsuńNie wiem, jak ja to zrobiłam, ale nic to - zrobiłam...A mianowicie - tak późno odkryłam Twój blog! :-) Jako maniaczka szycia (no dobra, mam fazy tworzenia i abstynencji) nie mogę sobie tego darować :-) Niech tylko dziś wrócę do domu - od komputera nie odejdę aż wszystkich postów nie przeczytam!!!
OdpowiedzUsuńTwoje uszytki są świetne!! doskonalne skrojone i świetnie wykończone :-) Podziwiam szczerze!!! I niestety - ale teraz to mnie nawet końmi od Ciebie nie odciągną!!! :-)
:D:D Dzięki - czuj się tu dobrze:)
UsuńO matulu, cóż za cudo! Ślicznie Ci w niej.
OdpowiedzUsuńKieca w swej bieli "szpetna" wręcz nieziemsko ;) Ja doprawdy stylistów nigdy nie zrozumiem :D...
Ach, jak mi się podobają białe sukienki! Ale ciągle nie mam odwagi... Twoja zachwyca mnie przede wszystkim dekoltem na plecach i uroczą tetrową podszewką :)
OdpowiedzUsuńZawsze marzyłam, że zaprzyjażnię się z maszyną do szycia, ale to ustrojstwo mimo podchodów rozmaitych mnie nie polubiło :/ Sukienka piękna w swej prostocie. Kocham len!
OdpowiedzUsuńBędzie mi miło, jeśli zostawisz po sobie jakiś ślad!
Uprzejmie uprzedzam, że wszelkie komentarze wystawiane przez firmy, będące próbą podbicia pozycjonowania swojej strony będą kategorycznie usuwane - nie trudźcie się ;)