Komu w drogę, temu nerkę!
19:21
Tona chusteczek nawilżanych - jest! Nerka uszyta - jest! Flaga uszyta - jest! Jestem gotowa!
Legend się nasłuchałam - pora zobaczyć jak Woodstock wygląda na żywo! Trzymajcie kciuki, abym przeżyła, bo później mam w planach poznać naprawdę fantastyczne, kreatywne osoby:)


To pierwsza uszyta prze mnie nerka - na jednej się nie skończy! Wykrój zrobiłam sama posiłkując się gotową nerką. A flaga - potrzeba chwili, na wyjazd - powstała z resztek - nic się nie marnuje;) Z takim wyposażeniem wyjazd musi się udać!

Niektórzy mówią, że pamięta się mnie po tym, że przytulam najmocniej na świecie, więc ściskam Was mocno, mocno!
Do zobaczenia! :)
Joanka:)
76 komentarze
Aaaaaaaaaaaaa jaka CUDOWNA nerka! Każdy złodziej narządów pewnie by taką chciał:D
OdpowiedzUsuńKiedyś usiłowałam uszyć nereczkę, ale jakoś ją porzuciłam i chyba gdzieś jeszcze leży w kącie. Chyba będę musiała wrócić do niej, bo czuję się zainspirowana :D
Baw się dobrze :D
Nereczka w kwiatulce! Wow! Super. Udanej zabawy:]
OdpowiedzUsuńJejciu co mam zrobić zeby taka miec plissssssssssssssss. Na moje wyprawy rowerowe i kijkowe jak znalazł.:) Jest cudna. Chce takąąąąąąąąąą
OdpowiedzUsuńniedługo będą dostępne w sprzedaży:)
UsuńTo czekamy na tutek z szyciem nerki :)
OdpowiedzUsuńBaw się grzecznie ;)
Zazdraszczam zdolności i wyjazdu,ale życzę też miłych doznań :)
OdpowiedzUsuńTy super kreatywna osobo czekam tu na Ciebie! jak już się wyszalejesz na tym łódstoku :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że nie będziesz mnie musiała z części składać/zszywać :D
UsuńMiłej zabawy na Woodstocku! Nerka świetna :)
OdpowiedzUsuńWow, ta flaga jest Twojego autorstwa?? Genialna! Nerka też świetna. Z takim wyposażeniem podbijesz Woodstock. Byłam raz, jeszcze w Żarach i wspominam dobrze - przeżyjesz :)
OdpowiedzUsuńPrzy okazji zapraszam:
http://asia-majstruje.blogspot.com/2012/08/zapraszam-do-zabawy.html
Ano moja:) Na szczęście herbu nie mamy skomplikowanego ;D
UsuńAle Ci zazdroszczę! Za moich czasów, to jeszcze "pasiaki" były częsicią wyposazenia :) też musze sobie zrobic taką nerkę - może nawet bardziej taki organizer na pasek, bo za dużo rzeczy noszę przy sobie... przy pieleniu np, taki organizer na łopatkę, sekator itp. Musze coś pomyśleć :) Miłej zabawy! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńNerka wygląda sympatycznie :) Miłego wyjazdu i cudownych wspomnień!
OdpowiedzUsuńSuper nerka! Wygląda bardzo profesjonalnie, zresztą jak wszystko u Ciebie! Udanej zabawy i czekamy zatem na relację z wyjazdu :)
OdpowiedzUsuńno to udanej zabawy:-)))
OdpowiedzUsuńNerka jest po prostu... piękna. A flaga - zapiera dech... . Dobrej zabawy Ci życzę i odwzajemniam uściski. Serdeczności.:-)
OdpowiedzUsuńBaw się świetnie! :D nereczka perfekcyjna - ładna i funkcjonalna. A flaga...no ba! xD
OdpowiedzUsuńtylko proszę mi się domyć po Woodstocku !!! :)
OdpowiedzUsuńxD jak przyjadę brudna to mnie nie przyjmiesz? :D
Usuńja Tobie to nawet plecy wyszoruje :) więc nic się nie martw :)
UsuńJoanka w Krakowie Latem - o proszę :)
UsuńJedną z tych kreatywnych, a coś mi się zdaje, że dwie to znam osobiście hihihi
A szybko chodzisz Joanko? To miej siłę hahaha
oj siły to ja mam dużo:)
UsuńCudna, cudna nerka:)
OdpowiedzUsuńgrunt to porządne obuwie ;D no i nerka na pewno Ci się przyda :)
OdpowiedzUsuńJa tam darzę dozgonną miłością swoją nerkę ho-lo, ale Twoja równie zacna ;) miłego!
OdpowiedzUsuńSuper. Baw się dobrze.
OdpowiedzUsuńNereczka bardzo ladna! Udanej zabawy i niezapomnianch (w pozytywnym sensie) wrazen!
OdpowiedzUsuńnerka bombowa! z takim osprzętem pozostaje mi tylko życzyć Ci miłego taplania się w błocku:D
OdpowiedzUsuńNiezależnie jak to brzmi - piszę: masz świetną nerkę ;))))
OdpowiedzUsuńJedź, wracaj i umów się ze mną na opowiadanie ;D Nerka świetna ;D Milej zabawy ;**
OdpowiedzUsuńJak ja Ci zazdroszczę! Machine Head,Darkness,Ministry, My RIot,Sabaton Będzie gruba zabawa:-) Powodzenia!!
OdpowiedzUsuńCool :) osobiscie nigdy nie byłam na woodstocku ale 2 razy zaliczyłam openera - nie było wcale tak hardkorowo jak wszyscy straszyli :) ale na wszelkiw ypadek dobrze ci radze - wez kalosze :)
OdpowiedzUsuńCudowna jest!!!!
OdpowiedzUsuńTeż chce takową!
Nerki będą dostępne niedługo w sprzedaży:)
UsuńJaaaa- nerka bardzo bardzo:) sie zamierzam do swej wlasnej juz od jakiegos czasu ale za cholere nie chce mi sie z tyloma zamkami bawic i odkładam "na potem" a słucham własnie "sie kreci" na trojce i jurek nadaje z woodstocku organizacyjnie:) no to "sie miej":)
OdpowiedzUsuńOj tak, nerka super. Bardzo fajna. No i udanej zabawy. Na pewno będzie przednia:)
OdpowiedzUsuńfantastyczna!! od miesiąca zbieram się do uszycia własnej :)Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńAleż cudna nerka:)
OdpowiedzUsuńGratuluję zapału i cierpliwości.
Pozdrawiam
ale piękną nerkę zrobiłaś :P
OdpowiedzUsuńPięknie wygląda ta nerka ! Nie przypuszczałam nigdy, że nerką zachwycać się będę :)))
OdpowiedzUsuńudanej imprezki! nereczka ładniutka, w sam raz na taką okazję :DDD
OdpowiedzUsuńNerka świetna. Jest szansa na tutorial jak taką uszyć? ;)
OdpowiedzUsuńNie planuję zamieścić takiego tutoriala :)
Usuńno na pewno się uda:)nerka super:)
OdpowiedzUsuńPrzepiękna nerka, cholernie dziewczęca :) Planuję sobie sprawić coś takiego do biegania, bo z plecakiem niewygodnie.
OdpowiedzUsuńA i udanego Woodstocku !
UsuńUdanej zabawy,
OdpowiedzUsuńa narka świetna ;)
świetny blog, świetne pomysły i wykonania :) podziwiam za talent :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Świetna Ci wyszła ta nerka :) Udanego Woodstocku Ci życzę :) Ja byłam 4 razy i było świetnie:) Ostatni mnie ominął, bo byłam już w ostatnich dniach ciąży i na ten też nie pojechałam, ale na następny mam nadzieje pojechać z moją córeczką, bo mam niedaleko :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńNerka pierwsza klasa, kto wie może wprowadzisz nowy trend i kobiety zaczną nosić nerki zamiast torebek :)
OdpowiedzUsuńNie no aż takiej siły przebicia to chyba nie mam ;)
UsuńNerka zajebiaszcza! Przedniej zabawy życzę :)
OdpowiedzUsuńFajna sprawa taka nerka. Wyjazdu życzę udanego. Też wiele pozytywów się nasłuchałam o tej imprezie. Może i mnie będzie kiedyś dane się na nią wybrać.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam gorąco
Urte
Najlepszy był mój mąż. Czytając mojego bloga zauważył Twój tytuł na pasku bocznym i mówi: No rozumiem, że szyje, ale żeby nerkę sprzedawać, może kredyt chce spłacić? Więc Joannko-z. jak tam kredycik? Może zrobimy zbiórkę? ;)
OdpowiedzUsuńxD xD xD Ło matko! Co to się porobiło! :D
Usuńaaaaależ ja Ci zazdroszczę! :)
OdpowiedzUsuńalbo jestem gupkiem albo to jest flaga Gdańska ;) btw świetny pomysł z tym dodatkowym suwakiem, mam nadzieję że nie zgubisz saszetki w trakcie zabawy :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNie jesteś gupkiem - to jest flaga Gdańska:D Nerki nie zgubiłam. Mało tego - doczekała się uszytej podczas wyjazdu siostry;)
UsuńJa jak zwykle czekam na twoje sukienki :)
OdpowiedzUsuńCześć! Bardzo fajna nerka Ci wyszła. Ja sama w lecie noszę tylko takie torebki. Zapraszam do odwiedzenia mojego bloga, gdzie także zobaczysz dzieła naszyte przeze mnie. www.kropki.pl
OdpowiedzUsuńCześć kochana,żyjesz po tym Woodstocku?? Trochę się o Ciebie martwię, byłam tam z moja jednostką OSP i wiem co się tam wyrabia. Daj znać że żyjesz.
OdpowiedzUsuńI mam małe pytanko czy udostępniła byś mi wykrój na taką nerkę, mój tata ma w tym miesiącu urodziny i chciała bym mu uszyć podobną?
Żyję:D i na pewno tam wrócę:D Wykroju niestety nie udostępniam.
UsuńTrafiłam przypadkiem i na 100% zostanę na dłużej :) przeglądnęłam całego bloga i jestem pod ogromnym wrażeniem twoich prac. Co do nerki, wyszła ci prześliczna. Przyznam, że sama się kiedyś przymierzałam do uszycia sobie takowej, ale poddałam się (ach ten słomiany zapał ;) ). Zmotywowałaś mnie do podjęcia drugiej próby, dzięki! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję ślicznie! Lubię motywować innych do pracy:)
UsuńDziękuję wszystkim! Wróciłam cała, zdrowa i z masą przecudnych wspomnień, które zagwarantowała mi Kura D. i Wioletta z Bezdomnej Szafy :) Nerka przeszła test w 200% - będzie dostępna w sprzedaży :)
OdpowiedzUsuńno ładnie ładnie, ładnie tu :) ja też szyję, co prawda marna ze mnie krawcowa, ale staram się jak mogę :)
OdpowiedzUsuńdodaję do obserwowanych, i zapraszam także :) może akurat coś Ci się z mojego "szycia" spodoba :)
No no.. tez byłam na woodstocku .. a ty w którym obozie ? U nas przed występem Damiana Marley'a zaczęli palic blanty :D Oj działo się, działo
OdpowiedzUsuńPiękna nerka ;D w sam raz na woodstock, afestiwal też udany ;D bo byłam również.
OdpowiedzUsuńZawsze chciałam mieć taką nerkę. Lubię twoje prace i dlatego nagrodziłam Cię malym wyróżnieniem. Szczegóły na moim blogu. Zapraszam po odbiór:)
OdpowiedzUsuńFajny blog :) Będę zaglądała tutaj częściej :) Obserwuję i liczę na to samo z twojej strony http://linka-kattalinka.blogspot.com/ <--- znajdziesz tam dużo ciekawych rzeczy. Zapraszam !
OdpowiedzUsuńTworzysz piękne rzeczy, który potrafią zainspirować:)
OdpowiedzUsuńhttp://mydziewczynysienienudzimy.blox.pl/2012/05/Jak-zrobic-sznurkowa-bransoletke-D.html kradzież Twoich zdjęć!!!
OdpowiedzUsuńWiem, wiem. Dziękuję za czujność! :)
UsuńPierwszy Wood zawsze świetny. Nerka cudna!
OdpowiedzUsuńczekam z niecierpliwością na nowy wpis!!!:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Emi
Mam nadzięję, że wyjazd udany.
OdpowiedzUsuńPS
Chciałam zaprosić Cię do zabawy w BlogDay :)
smilinggirl25.blogspot.com