Woo hoo! Są nerki!
16:00
Po dość długiej przerwie, w której nastąpiła absolutna wymiana całego aparatu wewnętrznego i emocjonalnego, wracam do szycia! Efekt: przybyło mi kilka nerek :)
Nerki uszyte są z lnu i bawełny, mają po jednej komorze z kolorową podszewką.




Dużo słońca na te coraz krótsze dni Wam życzę!
Joanka :)
51 komentarze
Cu-dow-ne!!!! Piękne materiały, idealne wykonanie!
OdpowiedzUsuńistne przecudowności :) !
OdpowiedzUsuńJeeeeeeeej jakie one piękne ! aż sama nie wiem która jest moją faworytką...
OdpowiedzUsuńWow... piękne!
OdpowiedzUsuńPrzepiękne, co zrobić żeby taką dostać? :)
OdpowiedzUsuńZa darmo nie rozdaję:) Nerki będą niedługo dostępne w bardzo szczególnym sklepie. Można też pisać na maila:)
Usuńpiękne !!! też bym chciała kiedyś uszyć nerkę. muszę pobuszować i znaleźć jakiś instruktarz z wykrojem :)
OdpowiedzUsuńPiękne, takie kolorowe i wesołe! :)
OdpowiedzUsuńŚwietne! :))
OdpowiedzUsuńJA używam, bo s bardzo przydatne, zwłaszcza jak się chce mieć wolne ręce ;) Taka naj to ta we wrzosowe kwiatki :)
OdpowiedzUsuńJoanno - nerki zarąbiaszcze, ta listkowo-jesienna szczególnie.
OdpowiedzUsuńŚliczne ;D też się pytam gdzie można kupić:)
OdpowiedzUsuńTak jak napisałam powyżej: nerki będą niedługo dostępne w bardzo szczególnym sklepie, ale o tym wkrótce. Można też pisać na maila:)
UsuńNie będę oryginalna, gdy powiem, że są przecudne - ale to fakt:)
OdpowiedzUsuńŚwietne! Idealne na kasztany z jesiennych spacerów :)
OdpowiedzUsuńJaka cena jest nerek?
OdpowiedzUsuńTego typu pytania proszę kierować via mail :)
UsuńŚwietne są! :D
OdpowiedzUsuńa ja nie lubie nerek, ale materiały śliczniutkie, skąd te cuda wygrzebujesz??!!!
OdpowiedzUsuńA dziękuję :) Te materiały zakupiłam na Allegro, część dostałam od babci. Kiedyś też byłam sceptycznie nastawiona do nerek, ale zrozumiałam ich funkcjonalność. Doceniam w pełni i noszę baaardzo często - moja prawie mi do tyłka przyrosła jak huba ;]
Usuńnie się też nie podobały, kojarzyły mi się z kiczem bazarem i tandetą. Ale te Joanki są ekstra, a ich praktyczność super ekstra, wiem bo mam :D:D
Usuńz tym się zgadzam w milionie procent, sa bardzo funkcjonalne i woóle, moj tata bardzo lubi np...ale jakoś mi nie pasują hihi no i już :) hahha bazar i tandeta...a czemu tak Ci się kojarzyły ??
UsuńMi tam też się zawsze kojarzyły z panami na parkingach, sprzedawcami na targach i giełdach ;)
UsuńŚwietne są!!! Szczególnie 1 i 2 od lewej ;)
OdpowiedzUsuńCudne materiały!:)
OdpowiedzUsuńPiękne!
OdpowiedzUsuńfantatsyczne!!!
OdpowiedzUsuńŚwietne Ci wyszły :) Biała w kwiaty chyba najbardziej mi się podoba. Też się przymierzałam do nerek, ale już chyba sobie daruję w tym roku :P
OdpowiedzUsuńBardzo gustowne nereczki! W mój gust najbardziej trafia ta z domkiem (brązowo-biało-czarna) i męska szara - kocham szary!
OdpowiedzUsuńMetki super, teraz już będzie się można oficjalnie lansować Twoimi dziełami :D
Dziękuję:) Z wcześniejszymi metkami też można było się lansować, ale teraz to jest lans na wypasie:D
UsuńOjej, zabrzmiało groźnie ;) Nerki są super!!!! Pięknie odszyte!!! Masz talent!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Urocze nerki, a jeszcze bardziej urocza metka. Gratulacje, właśnie jej :)
OdpowiedzUsuńPiękne i z tą metką wyglądają bardzo profesjonalnie :)) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńjestem fanką nerek, a te są w dodatku kolorowo wyjątkowe :)
OdpowiedzUsuńSwietne, takie kolorowe az chce sie nosic
OdpowiedzUsuńBardzo optymistyczne i kolorowe, mi najbardziej podoba się ta w polne kwiaty ;) Choć nerek nie lubię, bo jak czytałam nie tylko mi kojarzą się z bazarem, to funkcjonalności nie można im odmówić. A kto powiedział, że Panie na bazarku nie mogą zadać szyku taką wesołą nerką? Ożywiło by to troszkę stragany ;) i od razu uśmiech na gębie widząc coś tak ładnego. Z chęcią widziałabym u siebie kosmetyczkę z tego materiału ;) no ale jak na razie mam ich lekki nadmiar. Pozdrawiam i czekam na więcej cudowności ;)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się ten tok myślenia z narodzinami nowej mody bazarowej ;]
UsuńAleż one są piękne :) Cieszy mnie również fakt jak Joanka podchodzi do sprawy dokładności szycia :)
OdpowiedzUsuńOj przez tą moją dokładność to tak sobie czasem potrafię "pod górkę" zrobić, że hej! ;)
UsuńZgadzamy się z pozostałymi dziewczynami, nerki bardzo ładnie się prezentują, materiały prześliczne:) i wydaje nam się, że bardzo pasują do Ciebie, ot tak po prostu. Pozdrawiamy ciepło.
OdpowiedzUsuńNaprawdę mi miło czytać takie opinie :)
UsuńWszystkie przepiekne!
OdpowiedzUsuńNa rower i spacery idealne!!
OdpowiedzUsuńDziękuję Wam wszystkim i zachęcam do noszenia Joankowych nerek ;)
OdpowiedzUsuńJestes niesamowita !
OdpowiedzUsuńRewelacyjne wszystkie!
OdpowiedzUsuńKobieto, jesteś niesamowita! Masz wielki dar! jestem pod wrażeniem ;) życzę Ci wszelkich sukcesów, przeglądałam wiele Twoich postów, naprawdę wiele, zastanawiam się co jeszcze możesz stworzyć...normalnie czekam na czołg...wow... taka dokładność, precyzja, brak słów! Aż chcę spróbować zrobić kilka bransoletek, na wiecej mnie chyba w tej dziedzinie nie stać ;)
OdpowiedzUsuńFantastyczne nerki! Przygarnęłabym wszystkie ;)
OdpowiedzUsuńCudne! zwłaszcza ta z łąkowymi kwiatami =D
OdpowiedzUsuńEch, że też ja nie potrafię szyć...
Pozdrawiam cieplutko =}
dwie nerki nie wystarczyły to doszyłas sobie cztery. Wyszły piekne, fajnie ze z kolorem, bo można je zamiast torebki nosić. dwie srodkowe najladniejsze :)
OdpowiedzUsuńcudowne :):)
OdpowiedzUsuń