Płaszczyki z sowimi guziczkami
23:29
Informacja z frontu: po raz drugi zjednoczyłyśmy siły razem z LoląJoo. Lola arcyfantastycznie uszyła płaszczyki, mi z kolei przypadło zadanie zrobienia dwóch kompletów guziczków-sówek dla siostrzyczek o odmiennych charakterach:) Płaszczyki mają kolor biskupi, więc by dobrze dopasować odcień sów zdecydowałyśmy się wspólnie na "gaciowy róż" ;]. Połowa miała być z lekka śnięta, druga połowa bardziej żywa :)
Zrobienie takich guziczków jest naprawdę proste - wystarczy kawałek drewienka, wiertarka, farba, dobry lakier, kilka godzin cierpliwości i można wyczarować fantastycznie unikatowy dodatek, który na pewno ucieszy dziecko i stanie się totalnie unikatową ozdobą. Dziewczynki mogą się teraz stroić na całego - takich płaszczyków nie ma nikt!
Zrobienie takich guziczków jest naprawdę proste - wystarczy kawałek drewienka, wiertarka, farba, dobry lakier, kilka godzin cierpliwości i można wyczarować fantastycznie unikatowy dodatek, który na pewno ucieszy dziecko i stanie się totalnie unikatową ozdobą. Dziewczynki mogą się teraz stroić na całego - takich płaszczyków nie ma nikt!


![]() |
Płaszczyki - LolaJoo Guziki - Joanka-z zdjęcia: Małgorzata Trajdos |
Pozdrawiam Was serdecznie!
Joanka :)
29 komentarze
Przepiękne!
OdpowiedzUsuńO mamo! Jakie cudne płaszczyki:D
OdpowiedzUsuńSa przeslodkie! Wlasnorecznie wykonane guziki... mistrzostwo swiata
OdpowiedzUsuńSłodkie i widze że się delikatnie różnią (oczyska) no i fajnie:] Udany z Was duet:]
OdpowiedzUsuńHehe dzięki! A koślawości zawsze są delikatne - robotem nie jestem ;) :)
UsuńO matulu, jakie płaszczyki, jakie guziki, jesteście niesamowite, padam;)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne po prostu! :))
OdpowiedzUsuńAle fajne sówki! Te śnięte są super!
OdpowiedzUsuńJaakie śliczne dziewczynki :-) pięknie się prezentują :-) a te guziczki mega urocze :-)
OdpowiedzUsuńHahaha! Brzmi jakby rzeczywiście było super proste ;)))
OdpowiedzUsuńA tak serio - są prześliczniutkie! Uwielbiam!
No dobra to może rzeczywiście brzmi zbyt prosto, ale dla chcącego nic trudnego ;)
Usuńo jacie! ale śliczne :)
OdpowiedzUsuńsuper sówki! kiedy można będzie oddawać głosy na twój blog? A
OdpowiedzUsuńDzięki! Już można. Wskazówki znajdują się na samej górze:)
Usuńprześliczne płaszczyki, oryginalne guziki (świetny pomysł na przyśnięte oczy), kwiat na czapce extra, dziewczynki urocze, zdjęcia zawodowe :)
OdpowiedzUsuńczy mi się wydaje czy te śnięte mają na dodatek obrażone dzióbki?? Genialne sówki :) z jakiego drewna robisz i jeśli można wiedzieć czym wycinasz formę guzika?
OdpowiedzUsuńA jeśli takie dziobki wyszły to przez przypadek:) Kupuję gotowe, wycięte drewniane krążki:)
UsuńJeśli wyszły przez przypadek to nawet lepiej bo podkreśla ich charakter :P a możesz mi powiedzieć gdzie można kupić takie "krążki"?? świetnie wychodzą, sama chciałabym spróbować do swoich cudów :)
UsuńA na Twojego bloga zagłosowałam i życzę powodzenia
Hahaha też racja! Za głos dziękuję:) To są drewienka dostępne wśród artykułów do decoupage'u. Napisz do mnie proszę maila - joanka-z@wp.pl, nie będę robić niepotrzebnej reklamy;)
Usuńśnięta sówka:) hahahahha:) to nawiązanie do charakteru właścicielki:) cudo:) cudne dziewczynki no i sówki:)
OdpowiedzUsuńGratuluję, duetu, płaszczyki jak z filmów lat 20tych, no a z tymi sówkami to ja nie za bardzo kumam ale wyszły cudnie :)
OdpowiedzUsuńTu nie ma w zasadzie nic do kumania: są guziki z sowami dla ozdoby i tyle :)
UsuńPomysł na komplet sennych sów i sów jak po zgrzewce redbulli dla sióstr genialny, no genialny! :D
OdpowiedzUsuńMyślę, że te kilka godzin cierpliwości szczególnie przemawia za unikalnością tych guziczków! W połączeniu z płaszczykami, unikalnie unikatowe! Super!
OdpowiedzUsuńPrzeslodkie sa te sowki i plaszczyki:D Powinnas rozpoczac masowa produkcje, bedziesz bogata raz dwa:) Ale mam takie glupie pytanie, na ktore nie potrafie znalezc odpowiedzi juz kilkanascie lat: Czemu ludzie ubieraja dwoje dzieci tej samej plci i w podobnym wieku w identyczne/niemal identyczne ciuchy? Pamietam ze moja mam ubierala nas tak ze siostra (3 lata roznicy) az pewnego dnia (mialam moze z 10 lat) otworzylam swoja niezbyt gadatliwa, ale niewyparzona buzie i wygarnelam jej wszystko:O Powiedzialam ze nienawidze tego jak sasiedzi, dalsi krewni, itp. wiecznie sie pytaja ktora jak ma na imie, bo pamietaja imiona, ale nie potrafia ich odpowiednio dopasowac i ze sie pytaja do jakiej klasy chodzimy, bo nigdy nie wiedza ktora jest starsza (ja jestem, ale do tej pory jestem nizsza i chudsza niz moja siostra). Ale to jeszcze nic:D Nastepnie zarzucilam mamie cos co do tej pory nie stara sie nawet zrozumiec: Mianowicie przez to ze nas ubiera tak samo i nas wiecznie myla i mysla ze ja jestem mlodsza, to moja siostra nie ma do mnie wogole szacunku. I o ten szacunek musze regularnie z nia walczyc do upadlego, bo jak jej ustapie i dam jej to co ona chce, to do reszty strace swoja godnosc jako starsza siostra. I od tamtej pory mama kupowala nam inne ciuchy i nawet jak dostalismy okazyjnie jakies sukienki od krewnych to byly conajmniej w dwoch calkowicie roznych kolorach. Ale za to rodzice nie przestali na mnie spogladac z niepokojem i powatpiewaniem dopoki nie przeszlam bez jakichs bardzo duzych problemow przez wiek nastoletni:D
OdpowiedzUsuńuuu no to niefajnie u was pod tym względem było, akurat te dziewczynki lubią chodzić w tych samych rzeczach...oczywiście bez przesady i nie ciągle, ale lubią , a jak nie chcą akurat bo nie maja nastroju to nie są na siłę ubierane. I wiesz co , ja też mam siostrę i też nas mylili, która młodsza /starsza i nie przez to że byłyśmy tak samo ubrane, bo nie bywałyśmy tak samo ubierane. Także to chyba od ubrania nie zależy tak bardzo.
UsuńŁojojoj nigdy bym nie pomyślała, że takie ubieranie może mieć takie konsekwencje! Ja niestety nie umiem odpowiedzieć, bo nie mam siostry, tylko dwóch młodszych braci. Ich mama nie ubierała identycznie:)
Usuńojej coś wspaniałego :)
OdpowiedzUsuńMega pomysł! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Dominika.