Czy byłaby Pani w stanie uszyć pokrowiec na matę do jogi?
00:03
W pierwszej chwili chciałam zrezygnować. O jodze wiedziałam tylko tyle, że jest. Oczy wyobraźni zobaczyły dwa rodzaje ludzi: tych, których stopień powykręcania ciała przyprawiał mnie o dreszcze (ja i gimnastyka? y...) i siedzących w pozycji kwiatu lotosu, której nigdy nie umiałam. A! Jeszcze w pamięci miałam spodnie do jogi, szyte przez LRT. Oto moja ówczesna i wybitnie marna wiedza o jodze. Czy byłabym w stanie uszyć pokrowiec na matę? No tak, byłabym w stanie. Po przestudiowaniu plątaniny taśm przykładowych pokrowców ogarnęłam system prowadzenia szelek, miałam też wymiary (nie pomyślałabym, że pokrowiec będzie przypominał rozmiarem wór na kije do golfa!). Tylko czy jako osoba z innej bajki byłabym w stanie zrobić to dobrze? Miliony wymówek - pewnie to znacie ;) Z drugiej jednak strony myślałam: wow, to musi być fajne mieć swoją własną matę schowaną w swój wyjątkowy pokrowiec w całości uszyty z pięknej bawełny. OK, podejmuję wyzwanie!




Pokrowiec szyłam w lipcu i na tym zatrzymały się moje kontakty z jogą... a to Ci heca - do teraz! Szyjąc nigdy bym nie pomyślała, że sama zechcę przygody z jogą! Nauka rozpoczęta, a jak tylko przyjedzie zakupiona przeze mnie mata też sobie uszyję swój własny pokrowiec, a co!
Wszelki doping mile widziany! :D
Joanka
37 komentarze
Pokrowiec super;) polecam joge fly - świetna zabawa;)
OdpowiedzUsuńDzięki! Ha, najpierw opanuję podstawy, potem będzie zabawa ;]
Usuńrewelacja!!!
OdpowiedzUsuń;)
UsuńPiękny jest , 10/10 ;)
OdpowiedzUsuńDo jogi trzeba dużo cierpliwości, dasz radę ! :)
Na pokłady cierpliwości na szczęście nie mogą narzekać ;) To co mi najbardziej potrzebne to czas, mam tyle zaparcia, że w końcu umiem go dla siebie znaleźć :D
UsuńKapitalne rozwiązanie z szelkami! Kapitalne!
OdpowiedzUsuńJa osobiście wolałabym na suwak po długości, bo się wygodniej mate pakuje do środka, ale te szelki biją wszystko na głowę.
Trzymam kciuki za wyginanie ciała!
Uściski !!
Ola
Dzięki Olu :D
UsuńFajny pomysł, że można nosić na jednym ramieniu i na dwóch jak plecak. I kieszonka na drobiazgi też super.
OdpowiedzUsuńCo do samej jogi, to zobaczysz, jak się człowiek dobrze czuje, trenując regularnie. Nabiera się elastyczności i gibkości, krok staje się bardziej sprężysty, siedzenie 8 godzin w pracy (o ile się siedzi, oczywiście), a potem przy maszynie ;-) też już tak nie daje w kość. Trzymam kciuki za postępy i dobre samopoczucie! :-)
Dziękuję! Już po kilkunastu minutach jogowania jest inaczej, milej :D Na brak ruchu nie mogę narzekać - dużo wędruję i jeżdżę na rowerze. Teraz potrzeba mi tylko wyłączenia i skupienia się trochę na sobie, maksymalnego rozluźnienia. Czuję całą sobą, że joga to jest to czego mi trzeba i co mnie naprostuje do pionu psychicznie i fizycznie ;)
UsuńTorba świetna rzecz :) Jogę gorąco polecam :)
OdpowiedzUsuńWow! Świetny! Podoba mi się dobór kolorów! Powodzenia w jodze życzę, ja sama nigdy nie próbowałam ale słyszałam wiele dobrego.
OdpowiedzUsuńDzięki, dzieki! Kolory też mi się szalenie podobają ;)
UsuńDopinguję! Na początku może być trudno, ale warto.
OdpowiedzUsuńMam sporo zaparcia, a uparta bywam jak osioł ;)
UsuńTy byś nie umiała czegoś uszyć? TY? To kpiny jakieś. :p
OdpowiedzUsuńPatrzę na zdjęcia i próbuję zapamiętać paletę kolorów. Jak tu wszystko ładnie współgra!
Haha, dziękuję! A dobór kolorów to u mnie zawsze ważna sprawa, cieszę się że i Tobie/Wam odpowiada ;)
Usuńbardzo fajny pokrowiec!!!
OdpowiedzUsuńŚwietna torba! Uwielbiam Twoje dopracowanie każdego szczegółu :)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa jak Ci pójdzie, wierzę, że się uda, bo patrząc na Twoje samozaparcie w szyciu to nie ma innego wyjścia jak wyjść :)
Dziękuję, oby oby! :D
Usuńa zobacz: https://www.facebook.com/pages/Mata-strona-nieoficjalna/679929038746847?fref=photo :)
OdpowiedzUsuńTak! Widziałam i się mocno uśmiechnęłam! :D Prędzej czy później uśmiechnę się do G. :D
UsuńWygląda cudownie! Szelki do podpatrzenia, bo i na męski worek marynarski byłby idealny :-)
OdpowiedzUsuńNa pewno ;)
UsuńWorek perfekcyjny i idealnie wykończony. Pokaż worek na swoją matę i trzymam kciuki za wytrwałość w postanowieniu :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję! Worek pokażę na pewno! Póki co nie mogę się zdecydować na kolory - za dużo mam materiałów ^^
UsuńMuszę przyznać, że pokrowiec prezentuje się mega profesjonalnie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję! :)
UsuńI właśnie dlatego warto podejmować nowe wyzwania, szyć coś po raz pierwszy...to właśnie dzięki klientom osoba szyjąc a może się rozwijać i polepszać warsztat.
OdpowiedzUsuńŚwięte słowa! :)
UsuńŚliczny ten Pani pokrowiec :) Pieknie dobrane kolorki, wszystko jest takie dopracowane. Widać, że włożyła Pani w to dużo serca :)
OdpowiedzUsuńDziękuję! Rękodzieło bez duszy jest bez sensu ;)
UsuńBardzo ładnie, masz złote ręce jak umiesz uszyć co takiego :-)
OdpowiedzUsuńA czy można coś takiego u Pani kupić? Przesyłam maila: juliet1@op.pl
OdpowiedzUsuńPodobny, owszem! Rzuć okiem do sklepu: www.joanka-z.pl - mam tam też inne, gotowe propozycje pokrowców :)
UsuńProbuję uszyć taką torbę i nie wiem w jaki sposób szyje zamykanie torby, ze są szelki a jednoczesnie torba zamyka się przez ściąganie ich. Będę wdzięczna za pomoc. Dziękuję
OdpowiedzUsuńAgato - wybacz późną odpowiedź. System jest dość skomplikowany i sama musiałam się nagłówkować, ale myślę, że łatwiej i równie efektywnie będzie wykorzystać sposób, wykorzystywany w plecakach-workach. Rzuć okiem na sposób przeprowadzenia sznurków TUTAJ
Usuń