Zabawka edukacyjna - kostka sensoryczna
11:53Przy takiej kostce można poczuć się dzieckiem!
Szycie zabawek sensorycznych jest absolutnie odprężające! Na co dzień jestem osobą chaotyczną ze zbombardowanym myślami łbem, ale jak tylko siadam przy maszynie to się wyłączam. Często porównuję to do wnętrza bańki - można do mnie mówić, wołać, krzyczeć, można nawet tańczyć - ja nie słyszę i nie widzę, robię swoje. W sumie porównanie do posiadającego własny napęd podwodnego, batyskafu też jest w moim przypadku OK. Planując szycie zabawki w momencie, kiedy nie dane mi jeszcze było zostać Mamą, próbuję porządnie wejść w inny sposób rozumowania świata i trafiam na fantastyczny bezkres "fajności"! Tworząc ścianki kostki zastanawiam się co bym ugryzła, gdzie włożyła paluszki, co bym ciągnęła, a gdzie musiałabym kombinować, aby coś mi nagle wyskoczyło lub zahałasowało. Gdzie umieścić coś miękkiego, pluszowego, śliskiego - a może ma szeleścić albo mieć w środku groch? Do tego żywe kolory! Tyle opcji! Można stworzyć całą historię, a sama zabawka sprawia równie dużo hecy dziecku jak i... rodzicom! Szycie każdej takiej zabawki jest przygodą - tym bardziej, że każda jest inna. Ta kostka została uszyta dla córeczki Asi z bloga J. Dark handmade. Miejmy nadzieję, że posłuży na długo, również kolejnym dzieciaczkom! :)






Poprzednie kostki możecie zobaczyć tutaj:
Pozdrowienia,
Joanka
29 komentarze
Świetna ! na każdym boku zupełnie inna historia. Dopracowana w każdym szczególe i piękna.
OdpowiedzUsuńMam restrykcyjne normy wykonania ;)
UsuńI to wszytko ręcznie robione ? Jestem pod wielkim wrażeniem
OdpowiedzUsuńTak, całą kostkę wykonałam sama. Robi wrażenie, prawda? W rzeczywistości robi większe bo jest spora - ma ok. 30x30x30 cm ;) Bardzo czasochłonna praca, ale zawsze warta poświęconych godzin :)
UsuńŻaba i sowy extra !!! Ładniutkie te kostki tworzysz :) W rzeczywistości jest taka duża? Fajnie :) a ja myślałam, ze to takie maleństwa ;)
UsuńW rzeczywistości jest naprawdę duża, ale dzięki temu wygodnie się szyje różne elementy.
UsuńWOW!!!
OdpowiedzUsuńJest doskonała!
OdpowiedzUsuńDziękuję!! :D wszystkim najbardziej przypadła do gustu żaba ;)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszyłam jak wpadłam na pomysł tego lepa na muchy ;)
UsuńJest piękna... Niezwykle dopracowana :-)
OdpowiedzUsuńTyle szczegółów! Suwaki, sznurówki, guziki, tyle kolorów i materiałów... Podziwiam za ogrom pracy :)
OdpowiedzUsuńŚwietna!
OdpowiedzUsuńŁał! faktycznie można się nią bawić bez końca! Ale zabawy z szyciem też cała masa przy takiej kostce :)
OdpowiedzUsuńOj tak, wiele godzin pracy... ale warto :)
UsuńCzadowa!
OdpowiedzUsuńŚwietna! Gratuluję pomysłów i... ogromu pracy. Zgadzam się, że jednak warto :-)
OdpowiedzUsuńgdzie można kupić Twoje kostki?
OdpowiedzUsuńObecnie wykonuję je wyłącznie na indywidualne zamówienie. W razie chęci współpracy zapraszam do kontaktu - info@joanka-z.pl. Nie gryzę! ;)
UsuńBardzo mi się podobają! Myślę o stworzeniu tego typu zabawki dla mojego Siostrzeńca... :)
OdpowiedzUsuńJestem otwarta na propozycje ;)
UsuńMistrzyni
OdpowiedzUsuńŚwietna kostka, słodka, śliczna, kreatywna, idealna!!!
OdpowiedzUsuńCieszę się, że się Wam podoba! :)
OdpowiedzUsuńA mi zęby krokodyla przypadły najbardziej do gustu.
OdpowiedzUsuńFajna zabawa, nawet dla mnie starej, w oglądanie co na kostce się dzieje.
pozdrawiam
Moi znajomi i rodzina też mieli zabawę jakby byli dziećmi :D Oczy im się błyszczały i piszczeli z uciechy jak brali zabawkę do rąk - a duża to jest zabawka!
UsuńWszystkie kostki robią ogromne wrażenie, planuję właśnie uszyć podobną dla swojego malucha, mam tylko obawy, czy faktycznie będzie się tym bawił :P Wymiary 30x30x30cm wydają mi się dość nieporęczne dla małych dzieci. Widzę, że wpis ma już prawie dwa lata, czy mogłabyś się wypowiedzieć czy obdarowane dzieci dużo się bawiły Twoimi kostkami? :)
OdpowiedzUsuńHej, sprawdzają się wyśmienicie! Działają nie tylko jako zabawka sama w sobie, ale pełnią też rolę piłki i pufa ;)
UsuńPlanuje uszyć taka dla synka 🙃super inspiracja
OdpowiedzUsuń