Bo boju! Nowe plany i Juki HZL-F600
17:05
Czas świąteczno-sylwestowy porządnie przeleżałam, ale nie bezczynnie, oj nie nie. Wylegując się wykonałam porządną pracę domową! Wyciągnęłam kurzące się już od dłuższego czasu magazyny z wykrojami, by wyłuskać wszystko, co mi się aktualnie podoba i co z chęcią wyjęłabym z mojej ogołoconej szafy. A ile fiszek z zaznaczeniami wyrzuciłam! To była ciekawa przygoda po moim osobistym guście, który w międzyczasie jak widać ewoluował i przestawił zwrotnicę w kierunku dzianin. Półki pękają w szwach od zalegających już materiałów - trzeba coś z tym zrobić! Do boju Joanko!
W pierwszej kolejności zamierzam uszyć dzianinową bluzkę z Burdy 1/2013.

Od kilku dni goszczę w pracowni nowego gościa: JUKI HZL-F600. Po testach jej starszej siostry JUKI HLZ-F300 (recenzja: opis techniczny i działanie), którą byłam absolutnie zachwycona, postanowiłam porównać ją z nowszym modelem. Maszyna będzie gościć u mnie 3 miesiące i zamierzam ją porządnie wykorzystać. Po obsłudze komputerowej wersji F300 obsługa nowego modelu jest samą przyjemnością. Przemagluję ją porządnie i zdam Wam relację z naszej konfrontacji! Zwróćcie tylko uwagę na tą ilość ściegów!

Zanim jednak zaprezentuję Wam lisio-dzianinowe efekty mam dla Was w przygotowaniu post, który mam nadzieję okaże się pomocny w okresie karnawałowym dla najmłodszych. Co powiecie na... kombinezon dinozaura? ;)
Joanka
12 komentarze
Moje marzenie jak tylko skończymy dom to kupić sobie maszynę :)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł, popieram! :D
UsuńTak samo zaznaczam interesujące mnie wykroje:) Jest ich jednakoż mniej, bo życie nauczyło mnie pokory:P
OdpowiedzUsuńTak naprawdę jest tam zaznaczonych kilka rzeczy typu "kurtka" w kilku podobnych modelach, więc 2/3 z tego odpadnie drogą selekcji ^^
UsuńKurcze,a ja co roku w wakację robię przegląd Burd i wklejam karteczki, a potem niczego nie szyję, bo czasu ciągle brakuje. Muszę się w tym roku poprawić :) Czekam na Twoją bluzkę w liski.
OdpowiedzUsuńNie jestem lepsza, u mnie niektóre karteczki były wklejone bez zmian od ok. 5 lat ^^ Trzymajmy za siebie kciuki!
UsuńZacne postanowienie i mnogość wykrojów do uszycia :) Moja mama tak samo zaznaczała w Burdach co jej w oko wpadło :) Dzianina w lisy jest absolutnie cudowna!
OdpowiedzUsuńNie mogę się doczekać stroju dinozaura! Od czasu kiedy na zajęciach robiliśmy z dzieciakami ogromnego stegozaura z kartonów, mam do nich wielki sentyment :)
OdpowiedzUsuńJeszcze dziś wrzucę! ;)
UsuńEkstra!
UsuńJa ciagle planuje uczyc sie szyc dalej, ale jakos czasu ciagle brak. Tak juz ze 2 lata sie zabieram, troche poszyje I przesaje. ach musze w koncu sie wziac do roboty:)
OdpowiedzUsuńJoanko zycze wytrwalosci:)
AGA
Mnie wytrwałości nie trzeba życzyć, a za Ciebie trzymam kciuki!:)
OdpowiedzUsuń