Pufa 2.0
11:35
Człowiek to jednak jest zachłanny! Jak raz mu coś wyjdzie to mógłby iść za ciosem aż do bólu! Po wcześniejszej, wyjątkowo udanej przeróbce starej pufy (a wyszła cudnie - KLIK!) przyszedł czas na kolejną, tym razem z zyg-zakową tkaniną w roli głównej. Pufę obdarłam jednego wieczora na rozluźnienie z okrzykiem "niech ginie!" na ustach, wczoraj wieczorem po 21:00 obiłam ją tkaniną, a moje stukanie młotkiem słyszał chyba cały pion. Tylko czekam aż sąsiedzi mnie zabiją! W trakcie obdzierania przyjrzałam się naklejonej karteczce - Proszę Państwa okropną pufę wyprodukowano 20 lipca 1987! Jest starsza ode mnie o rok i 10 dni.
Dla przypomnienia wersja wyjściowa:

Faza metamorfozy z horroru rodem:

I bajkowy efekt końcowy:

I co teraz? Miałam dwie stare pufy, a chcę więcej!
A może też chcecie sami uratować starą pufę? Przygotowałam Wam tutorial: KLIK
Wasza niezaspokojona rządzą urządzenia mieszkania mimo braku pieniędzy,
Joanka
14 komentarze
Super! To może ja się do Ciebie zgłoszę z obiciem kanapy :p
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
Hahaha, nie! ;)
UsuńŚwietnie wyszła!!:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że się podoba! :)
UsuńFajna odnowa. Ja nie mam cierpliwości. Za stukanie wieczorem to bym ci wykręciła uszy.
OdpowiedzUsuńOj nie Ty jedna! ;) Odnośnie cierpliwości: jestem teraz (tzn. od miesiąca) w trakcie zszywania dywanu ze starych koszulek i ilekroć przychodzą do nas znajomi i patrzą to na pufę to na dywan zgodnie stwierdzają, że do robienia pufy wyszukaliby resztek cierpliwości, ale do dywanu już nie ;) Pokażę go jak skończę, mam nadzieję, że do lata się uda!
UsuńNie no świetna przeróbka, zdecydowanie lepiej po niż przed :)
OdpowiedzUsuńI jaka satysfakcja że sama, że swoimi rączkami i że dokładnie tak jak się chciało :)
Oj tak! :)
UsuńFantastyczna! Znowu! Szukaj kolejnych na OLX, myślę, że warto, bo rewelacyjnie Ci to idzie :D
OdpowiedzUsuńZrobimy sobie taką knajpkę pufową w salonie! :D
Usuńfantastyczny,no to pufa w moim wieku była,ale teraz nowa cud miód
OdpowiedzUsuńMożna sobie wewnętrzny licznik wyzerować i od nowa z meblem lata nabijać ;)
UsuńŚwietna! Taka stylowa!
OdpowiedzUsuńPufa idealnie pasuje do najnowszych trendów, a pomysł z wyzerowaniem licznika jest genialny :) Nienawidzę tego materiału - z tych puf przed metamorfozą. Jak czuję tego "misia" to wtedy mam ciary jak na największym horrorze. A na taki to aż miło patrzeć :)
OdpowiedzUsuń